Polecenia tracert i jego Linuxowy odpowiednik traceroute służą do sprawdzenia przez jakie węzły wędrują pakiety do docelowego serwera. Zwykle używane jest ono do diagnozowania problemów z internetem i często zdarza się, że działa ono bardzo powoli.
Chesz przetestować działanie poniższych instrukcji, a nie masz dostępu do serwera Linuxowego? Po rejestacji na DigitalOcean otrzymasz 100 dolarów do wykorzystania w ciągu 60 dni, a z przyjaznym interfejsem uruchomisz ulubioną dystrybucję w ciągu paru minut.
Winowajca jest ich domyślne zachowanie w którym próbują one określić nazwę poszczególnych węzłów i wyświetlić je oprócz adresów IP. Często przy diagnozowaniu problemów z internetem nie da się odpytać serwerów DNS co powoduje niepotrzebne oczekiwanie. Rozwiązaniem jest przekazanie parametru -d (w przypadku Linuxa -n) które sprawi, że wyświetlone zostaną wyłącznie adresy IP bez rozpoznawania nazw.
W przypadku systemów Windows przykładowe polecenie powinno wtedy brzmieć tracert -d wp.pl zaś w przypadku systemów Linuxowych traceroute -n wp.pl.
Skomentuj